Phototrans.eu, Page with thousands of urban transport photos and urban vehicle database.
162 005-3 ze składem 4 wagonów, w ostatnich promieniach zachodzącego słońca, oczekuje odjazdu ze stacji początkowej jako pociąg Os 4479 [rel. Zwardoń - Žilina].
Nie było mi dane składać tu życzeń świątecznych, za to mam wreszcie możliwość życzyć Wam na nowy rok... przede wszystkim pomyślnych prądów :D Abyście z powodzeniem realizowali swoje wszelkie plany zawodowe, podróżnicze, na wielu innych frontach. Abyście byli zawsze sobą i po prostu szczęśliwi, cieszyli się swoim życiem. Cali i zdrowi wskakujcie do nowego 2019 roku! ;)
Przyznam że ten odcinek, względem ubiegłego roku, tak się zmienił po remoncie, że po przybyciu tutaj odniosłem wrażenie, jakbym znalazł się już nie na typowo sielankowym, wyeksploatowanym szlaku, ale... wręcz jak na takiej "mini-Ceemce" ;) Nawet prędkości szlakowe pociągów zdążyły tu trochę podrosnąć. Nadal jednak obowiązywał ruch jednotorowy, trwały też prace w obrębie stacji Wilkowice Bystra.
Widoczny budynek w tle to w zasadzie ruina dawnego Specjalistycznego Szpitala Miejskiego "Stalownik", wybudowanego w latach 60. ubiegłego wieku. Był to w swoim czasie najnowocześniejszy i jeden z najbardziej efektownie położonych szpitali, który skądinąd pełnił też funkcję sanatorium. Znajduje się na zboczu Łysej Góry w bielsko-bialskiej dzielnicy Mikuszowice Krakowskie, przy ul. Stalowej 10. Opuszczony i ostatecznie zamknięty w 2001 roku, po wybudowaniu Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej (w dzielnicy Olszówka) i przeniesieniu doń wszystkich pięciu oddziałów w roku 1997, został wystawiony na sprzedaż. W 2006 roku teren nabył prywatny inwestor, który rozpoczął potem wyburzanie budynku. Planowanego ukończenia rozbiórki na rok później dawny szpital się nie doczekał, gdyż nadzór budowlany wykrył że roboty te odbywały się bez zezwolenia. Stąd też po dziś dzień "szkielet" szpitala wciąż pozostaje jedną z bardziej rozpoznawalnych wizytówek Bielska-Białej - choć zdecydowanie mroczną względem lat swojej świetności.
"Beskidy" od 8 kwietnia kursują w wydłużonej relacji do stolicy Podbeskidzia właśnie z Bydgoszczy, wcześniej swoją trasę rozpoczynały we Wrocławiu.
Bodaj 2 miesiące później "Szyndzielnia" została zdegradowana do kategorii TLK, co zaważyło też na zestawieniu starszych i uboższych pod względem udogodnień wagonów, aż na nowy RJ 2016-17 jedyne wówczas bezpośrednie połączenie Podbeskidzia ze stolicą Wielkopolski zostało zlikwidowane... ale, wbrew "dramaturgii" wywołanej przez lokalne, bielsko-bialskie media ;-) jednak nie na stałe. Od 8 kwietnia pociąg TLK "Beskidy" kursujący z Bielska-Białej do Wrocławia otrzymał wydłużoną relację do Bydgoszczy, m.in. przez Poznań.